czwartek, 11 kwietnia 2013

Valerie - Niecierpliwość

Nudziło mi się czekanie, chciałam mieć już swoje źrebaki!
Zebrałam siły i poszłam do Kasji by poprosić ją o Eliksir hery. Pomimo tego ze to był mój 2, 3 dzien ciazy byłam już okropnie gruba. Miałam bliźniaki.
Gdy dotarłam do Turkusowych źródeł na zewnątrz był Tor z Deą.
T. Cześć Rie, poczekaj pomogę ci. - zauważył ze mam lekka trudność z chodzeniem, jestem mala klaczą wiec było mi trochę trudno.
V. Dziękuje. -powiedziałam.
T. Nie ma sprawy.
D. Cześć ciociu.
V. Jest mama?
D. Nie,ale jak się domyślam potrzebujesz Hery?
V. Tak,prosiłabym.
D. Proszę, nie ma sprawy.
V. No dobrze,lecę do groty zanim Mag się zacznie niepokoić. -wypiłam eliksir i poszłam wolnym krokiem.