poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Valerié - Kłótnia z Magnumem

V. To nic nie znaczy,ona zostanie chrzestna!Magnum!
M. Valerie mowie to po raz ostatni,nie przepadamy za sobą. Nie chce by byla chrzestna.
V. Ale ja chce,to moja najlepsza koleżanka!- po tych słowach wybiegłam z groty,miałam dość tej ponad dwu godzinnej sprzeczki.Nawet nie widziałam przez łzy gdzie biegnę i wpadłam na Tora.
T. Rie,gdzie ty tak pędzisz,do zakazanego lasu !? - zapytał zaniepokojony.
V. Przepraszam,to przez to ze nic nie widziałam. - powiedziałam,próbując okryć lży.Nie udało mi się.
T. Rie,czemu plączesz?-zapytał cicho.- Czy chodzi o...
V. Tak chodzi o Magnuma!-przerwałam mu.- Chce aby Minam była chrzestna,a on się nie zgadza,sam wybierał Venir'a,do niego nic nie mam,lecz chciałabym by to Minam była chrzestna.

...Tornado...(16.04)
T: Ehh… wy to macie problemy. Typhon i Altea nie mają chrzestnych.
V: Ale moje dzieci będą ich miały!
T: No wiecie, powinniście to ustalić między sobą.
V: Aomori to moja najlepsza przyjaciółka! I ja chcę żeby ona była chrzestną moich dzieci!
T: Naprawdę, nie wiem co ci poradzić. Najlepiej dajcie sobie spokój, bo się nie potrzebnie kłócicie.
V: No nie wiem Tornado…..
T: No mówię Ci! Skoro Mag nie chce Aomori na chrzestną, to oby dwoje dajcie sobie spokój, bo jeszcze będzie tak, że przez to nie będziecie razem i wasze dzieci będą nieszczęśliwe. Czy chcesz, żeby raz dzieci przebywały z tobą a raz z Magnumem? Czy może lepiej będzie jak będziecie spędzać czas w szóstkę?

….Valerie...(17.04)
V. Dobra,już po wszystkim Tor. Nie ma co rozpaczać,ale dzięki. Ja lecę z źrebakami się bawić.
Poleciałam do groty i wzięłam moje źrebaki : Drie (Drieen),Matt'a,Iris i Deva do lasu ciszy. Bawiliśmy się cudownie,podbiegł do nas Onew z Aomori i się przyłączyli. Ciekawy wieczór. Seba od razu nas usłyszał,i przybiegł. Skończyliśmy się bawić i wszyscy poszliśmy,załatwiać własne sprawy.