poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Valerie - Miłosne Wyznania

Postanowiłam powiedzieć Lee Jinki'emu co do niego czuje.Szukałam go cały dzień,w końcu znalazłam go nad wodospadem. Jego sierść błyszczała w promieniach słońca,jego grzywa falowała pod wpływem wiatru.To był on,to był ten jedyny.
V. Onew! - krzyknęłam.- Szukałam ciebie.
O. Serio? - zapytał zdziwiony.
V.Tak..muszę ci coś powiedzieć... - bałam mu się to powiedzieć...te wszystkie emocje mnie przerastały. - Wiesz..bardzo mi się podobasz,jesteś wspaniałym ogierem..zakochałam się w tobie..
W tej chwili czułam wszystkie emocje,zmieszanie,zwątpienie,smutek,radość...strach,ból. A przede wszystkim miłość do niego.Wpatrywałam się w niego..czekałam na jakąkolwiek reakcje.


...Lee Jinki...

Po usłyszeniu tej wiadomości stanąłem jak wryty i otworzyłem szeroko oczy .
O : Jesteś pewna co do swoich uczuć ? W końcu znamy się od niedawna . - Zapytałem nadal zdziwiony .
V : Chyba tak . Wiem , że znamy się od niedawna .
O : Valerié . Bardzo Cię lubię ale jak przyjaciółkę . Poprawiasz mi humor , umiesz dotrzymać towarzystwa . - W tym momencie się zawiesiłem . Po chwili dokończyłem wypowiedź trochę się jąkając . - Ale ja kocham Kasjopeę . Przepraszam .
V : Cóż , ty nie masz mnie za co przepraszać , to nie twoja wina , tylko twoich uczuć .
O : Znajdziesz jeszcze jakiegoś ogiera . Nawet teraz jest kilka wolnych .
V : Oby , no to będę szła ..
O : Pa .
Wzdychnąłem ciężko patrząc na powoli oddalającą się klacz . Odwróciłem się i zauważyłem stojącą Elizę . Chyba wszystko słyszała . 

...Eliza...
O: Słyszałaś?! Podsłuchiwałaś?!
E: Nie!!! Nie podsłuchiwałam, tylko usłyszałam.
O: Nie wierze ci. Dlaczego ty zawsze musisz wszędzie być!
E: Nie wiem! Ja po prostu lubię się wałęsać. Szukam chorych i zagubionych dusz. Przecież je widzę!
O: Chyba nie zdajesz sobie z powagi sytuacji, Elizo.
E: Zdaję... Ja też byłam odtrącona, przez ogiera. Ogiery są okropne!
O: Eliza!
E: No co? Nie powiem nikomu bo wiem, że to sprawa nie cierpiąca zwłoki
O: Nooo... Przyrzekasz?
E: Tak.
O: Okey. - i pobiegł do Kopytnego Lasu