piątek, 26 kwietnia 2013

Layla-Całkiem zimowy dzień

Pewnego zimowego czwartku w grudniu, wtedy, kiedy spadają pierwsze płatki śniegu, w dzień przed Bożym Narodzeniem, już od rana nie mogłam się doczekać.To wspaniałe święto,spędzane wsród przyjaciół i rodziny. Gdy tak rozmyślałam podeszła do mnie Arsabell i zapytała się mnie:
A: Hej, i jak gotowa na śnieżny wyścig?
L: Cześć, zawsze! I wyszłyśmy z mojej groty i ścigałyśmy się do upadłego, wtedy Arsa powiedziała:

...Arsabell...(07.05)
A: Zmęczyłam się ..
L: Ja też 
A: Chodź nad wodospad ..
L: Okey ..
Poszłyśmy nad wodospad .. była fajnie ale czas wracać było trzeba
A: Musimy wracać powoli ..
L: Szkoda .
Poszliśmy powoli stępem . Spotkaliśmy po drodze do Aomori :
A i L : Hejka
Ao : Hej
A: Co robisz ..?
Ao: Miałam teraz iść do groty ..
A: Chodź z nami .
Poszłyśmy we 3 do swoich grot