Dziś szłam nad wodospad ,żeby pobawić się z bratem ,wtedy przyszedł Serafin i nas przywitał
S: Cześć! Ferku! Witaj!Elu!
F: Cześc! Pobawisz się z nami?
S: Jasne!
E: To chodźmy na łąkę.
Zbliżało się popołudnie. Faraon poszedł do reszty stada. Ja i Serafin poszliśmy do Kopytnego Lasu. Powiedziałam: -Sarefinie czy nie przeszkadza Ci ,że spędzam więcej czasu z Ferkiem.
S: Nie! Przecież to twój brat. Jak miał bym się gniewać nie widziałaś go przez kilka lat.
....Serafin...
E : No tak ale ...
S : Oj tam nie martw się , jest okey .. To idziemy na łąke miłości ?
E : Jasne , zawsze tam chciałam iść z tobą ...
S : To masz okazję ..! :)
I pogalopowali w stronę łąki ze śmiechem , widziała ich arsabell i po cichu powiedziała .:
Młodość .. Ah te kochane wariaty , życze im dużo szczęścia ..
Gdy już tam odszli Serafin powiedział do Elekty
S: Elekta , Kocham cię ..
E : Ja ciebię też mój serafinku .. i pocałowała swojego Serafinka w policzek ..
S : I to nie wież jak , jak bardzo się cieszę na narodziny naszego dziecka :)
E : Też się bardzo ciesze .. Choć wracajmy bo nas noc zasta .. I poszli w stronę stada ..
